Warto przypomnieć sobie to, że Juliusz Słowacki napisał Mazepę jako "utwór komercyjny". Zapatrzony w teatr francuski i w melodramaty szczególnie Wiktora Hugo, postanowił rodzimą historią przykuć uwagę ówczesnej publiczności, dbając o to, by jego dramat rodzinny napisany był wedle najlepszych, profesjonalnych reguł teatru. Mniej dbał wiec poeta o "tajemnice" duszy, więcej o wzruszenia, psychiczne wstrząsy, efekty bliskie teatrowi jemu współczesnemu. Do tej "komercyjnej" - w najlepszym togo słowa znaczeniu - funkcji nawiązał Gustaw Holoubek, realizując po raz kolejny w swej biografii artystycznej "Mazepę". Odkrył i słusznie, że "Mazepa" jest dobrym dramatem psychologicznym, zaczynającym się jak komedia i melodramat, a kończącym się bez mała jak psychologiczny thriller. Holoubek zadbał jako reżyser, by przedstawienie - zgodnie z cechami gatunku - było przejrzyste, zrozumiałe, wzruszające i zaskakujące, prawdopodobne w swych psycho
Tytuł oryginalny
Mazepa a`la mode
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna