Krzysztof Dudek miał przedstawić we wtorek radnym z komisji kultury swojego kandydata na stanowisko dyrektora artystycznego Teatru Nowego. Nie zrobił tego. - Lubaszenko wciąż prowadzi w peletonie - mówi. Ale złożył propozycję również Agnieszce Glińskiej.

W ubiegłym tygodniu Dudek poinformował zespół Teatru Nowego, że jego wybór padł na Olafa Lubaszenkę. Na facebookowych profilach pracowników pojawiły się kadry z "Krótkiego filmu o miłości" i aluzje do Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach. Wczoraj miał oficjalnie przedstawić kandydata radnym zasiadającym w komisji kultury. - Powiedziałem, że trwają rozmowy z kandydatami. Mam jeszcze czas, stanowisko obejmuję dopiero 1 lipca - mówi. - Olaf Lubaszenko miał się stawić przed komisją razem ze mną. Nie znalazł czasu, bo ma sporo innych obowiązków zawodowych. Nie wszyscy radni byli przychylni kandydaturze Lubaszenki. Kwestionowano jego dorobek teatralny. - Te głosy też muszę wziąć pod uwagę - dodaje Dudek. - Wiele spraw wymaga doprecyzowania. Kwestie finansowe, gotowość do poświęcenia się pracy w Łodzi. Zapowiedziałem pracownikom Nowego, że dyrektorem artystycznym prawdopodobnie będzie Lubaszenko, ale nic nie jest jeszcze przesądzone. Nieoficja