EN

28.06.2016 Wersja do druku

Pozwoli Pani, że się przedstawię. Nazywam się Zbigniew Kłopocki. Zawód? Aktor!

Powiedzieć o Zbyszku Kłopockim "człowiek nietuzinkowy", to jakby nic nie powiedzieć. Właśnie zakończył swój 66. sezon artystyczny, wykreował 140 ról w samym tylko Tarnowie i więcej niż 200 w ogóle. Mało?

Zdążył zostać ekonomistą, ale nie upłynęło wiele wody - szybko przystąpił do egzaminu aktorskiego. Urzekł samą Halinę Mikołajską, którą wziął pod rękę, zaprowadził do okna i wyrecytował: - Spójrz, jakie słoneczniki na tej ulicy z boku! A ten szum jak przed kinem? To wiatr wieje przez Grochów, mruczy w zieleńcach, jakby pisał wiersze. Kolejnych utworów nie musiał już prezentować. Zdał bowiem od razu. I tak się zaczęło. Początkowo występował w teatrach dolnośląskich - w Wałbrzychu i Jeleniej Górze. Później przez chwilę dawał się poznawać w Gnieźnie, nieco dłużej w Opolu, Wrocławiu, Częstochowie, Bielsku-Białej, Krakowie, Gorzowie Wielkopolskim, aż wreszcie zakotwiczył w Teatrze im. Ludwika Solskiego w Tarnowie. Tutaj występował z Lidią Holik-Gubernat, Bogusławą Podstolską, Mariuszem Szaforzem, Janem Mancewiczem, Markiem Kępińskim, Robertem Żurkiem, Sławomirem Gaudynem czy Przemysławem Sejmickim. Publiczność pokochała

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pozwoli Pani, że się przedstawię. Nazywam się Zbigniew Kłopocki. Zawód? Aktor!

Źródło:

Materiał nadesłany

www.radiokrakow.pl

Autor:

Magdalena Zbylut, ew

Data:

28.06.2016