EN

28.06.2016 Wersja do druku

Jak zbudować wieżę z klocków, która nie runie

"Wieża z klocków" Katarzyny Kotowskiej w reż. Arkadiusza Buszki w Teatrze Współczesnym w Szczecinie. Pisze Małgorzata Klimczak w Głosie Szczecińskim.

Niełatwy problem rodzicielstwa zastępczego zaprezentowała Magdalena Myszkiewicz w spektaklu "Wieża z klocków" w Teatrze Małym. Adopcja - niby sporo wiemy na ten temat, a jednak Katarzynie Kotowskiej - autorce tekstów, które na scenę postanowił przenieść reżyser Arkadiusz Buszko - udało się nas, widzów zaskoczyć. I zachwycić. Tak przynajmniej można wnioskować po reakcji premierowej widowni, która zgotowała realizatorom owację na stojąco. Spora tu zasługa także wykonawczyni - Magdaleny Myszkiewicz, która zaprezentowała tekst Kotowskiej niemal koncertowo. Czym jest adopcja, z jakimi problemami spotykają się rodzice adopcyjni? Na co są nieprzygotowani, co ich zaskakuje? No choćby to, że wszyscy na początku się boją - zarówno dziecko, jak i nowi rodzice. Nie ma fanfar, gdy dwulatek Piotruś wkracza do nowego domu. Nie śpi wraz z rodzicami po nocach, nie interesują go kolorowe zabawki, których przecież nie brakowało w domu dziecka. Wiele rzeczy, �

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Jak zbudować wieżę z klocków, która nie runie

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Szczeciński nr 149

Autor:

Małgorzata Klimczak

Data:

28.06.2016

Realizacje repertuarowe