EN

27.06.2016 Wersja do druku

Egzystencjalny dramat jednostki

"Nocy iguany" Tennessee Williamsa w reż. Pii Partum w Teatrze Wybrzeże na Scenie Kameralnej w Sopocie. Pisze Balbina Hoppe w Teatraliach.

Upał, gorączka, uderzające o brzeg wzburzone fale oceanu. W samym sercu dzikiego Meksyku, gdzie przenosi nas dramat Tennessee Williamsa, czas płynie dużo, dużo wolniej. Zwłaszcza, jeśli utknie się tam zupełnie wbrew swojej woli. Nie pozostaje wówczas nic innego, jak tylko rozłożyć się w wygodnym hamaku i popijając niezastąpione Rum Coco, zapomnieć o całym świecie. Taką receptę przedstawiają twórcy gdańskiej adaptacji "Nocy Iguany". Według właścicielki podupadającego hotelu Costa Verde, wiecznie nienasyconej Maxine (Katarzyna Figura), odpoczynek w jej "pensjonacie" to niezastąpione antidotum na wszelkie smutki. Prowadzony przez nią hotel to miejsce będące skupiskiem wszystkiego, co pierwotne, dzikie i naturalne, na pierwszy rzut oka wolne od trapiących świat konwenansów, norm społecznych czy zasad. W towarzystwie dwóch namiętnych chłopców o ciemnej karnacji - Pancha (Daniel Jiménez Martínez) i Pedra (Jakub Mróz), czas mija na niekończącyc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Egzystencjalny dramat jednostki

Źródło:

Materiał nadesłany

teatralia.com.pl

Autor:

Balbina Hoppe

Data:

27.06.2016

Realizacje repertuarowe