EN

27.06.2016 Wersja do druku

No cóż, Gran - Mann, różnica niewielka

"Jutro będzie za późno" w reż. Agnieszki Płoszajskiej w Kujawsko-Pomorskim Impresaryjnym Teatrze Muzycznym w Toruniu. Pisze Aram Stern w portalu Teatr dla Was.

Ktoś się pomylił, ktoś może od pięknej brunetki dostał kosza, może komuś zależało na tym, by zniknęła z pamięci ogółu, a może po prostu był podłym człowiekiem? Komeraże - złośliwe plotki i intrygi - jakie to maluczkie, jakie polskie, ale czy tylko? Dziwią tym bardziej, że ich "autorzy" przeszli przez piekło, w którym wszyscy mieli spłonąć w piecach Treblinki i Auschwitz, a gdy niewielu tylko cudem przeżyło - to zamiast trzymać się razem po koszmarze Holocaustu, woleli "bawić się" w szeptanki... o Wierze Gran. To one witają widzów zasiadających w niewielkiej, gotyckiej piwnicy Kujawsko-Pomorskiego Impresaryjnego Teatru Muzycznego w Toruniu, sączą się z głośników skrytych ponad głowami, patrzymy na czerwony dywan, stojące wkoło lampy o abażurach z babcinego mieszkania, na niewielki podest ze starym mikrofonem i cicho, jakby z zaświatów docierają do nas PLOTKI: "gestapówa", "jak udało jej się przeżyć?", "..., wiadomo, młoda ład

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

No cóż, Gran - Mann, różnica niewielka

Źródło:

Materiał nadesłany

teatrdlawas.pl

Autor:

Aram Stern

Data:

27.06.2016

Realizacje repertuarowe