EN

20.06.2016 Wersja do druku

Pan nie dopisał

"Room service" w reż. Macieja Masztalskiego w Teatrze Ad Spectatores we Wrocławiu. Pisze Jarosław Klebaniuk w portalu Teatr dla Was.

Pokój 324 "Art Hotelu" kilka razy gościł już Ad Spectatores. Nazwa nakazuje gościć sztukę, a ulica, nomen omen Rzeźnicza, zaprasza swoim mianem do wystawiania kryminałów. W tym gatunku specjalizuje się wrocławski teatr, a niektóre jego inkarnacje pisane są nie na główną scenę w Browarze Mieszczańskim, lecz właśnie do apartamentu na trzecim piętrze. Formuła przedstawienia zwykle obejmuje słuchawki zapewniające przestrzenny odbiór dźwięków, przy czym zdarzało się, że to właściwie był teatr w zupełnych ciemnościach - słuchowisko przy zamkniętych oczach. Tym razem ciemności zapadały kilka razy, jednak można było także z bliska podziwiać troje aktorów w akcji, chwilami nawet dosyć gwałtownej. Fabuła rozwijała się w jednym czasie, lecz dwóch miejscach. Za ciekawy pastisz rozmów odpornego na okropności superdetektywa z komisarzem policji należy uznać rozmowy prowadzone przy jedzeniu. Nosowa wymowa dyrektora Ad Spectatores w roli tego

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pan nie dopisał

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr dla Was online

Autor:

Jarosław Klebaniuk

Data:

20.06.2016

Realizacje repertuarowe