EN

20.06.2016 Wersja do druku

Piotruś Pan podróżuje z kamerą

"Piotruś Pan" Jamesa Matthew Barrie'ego w reż. Łukasza Kosa w Międzynarodowym Centrum Kultury Nowy Teatr w Warszawie. Pisze Witold Mrozek w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.

Nowy Teatr ma szczęście do przedstawień dla dzieci. "Piotruś Pan" Łukasza Kosa to kolejna po "Pinokiu" Anny Smolar propozycja dla najmłodszych - nie dość, że zrealizowana ze smakiem i rozmachem, to jeszcze traktująca małego odbiorcę poważnie. Spektakl - z ogrywającym już nieraz swoją chłopięcość Piotrem Polakiem w roli tytułowej - to oniryczna feeria. Będą też momenty dość mroczne, ale okażą się tylko snuciem przez dzieci wieczornych strasznych opowieści. Pierwsza niespodzianka czai się w scenografii Olgi Mokrzyckiej-Grospierre i Mikołaja Grospierre'a. A raczej całkiem sporo niespodzianek. Akcja "Piotrusia Pana" rozgrywa się w wielkim salonie mieszkania klasy średniej z początku XXI w. Szafa wnękowa z przesuwnymi drzwiami, kanapa - to wszystko przeistoczy się w zaczarowany świat dzięki teatralnej wyobraźni, ciemności i światłu. Nibylandia może być np. wyczarowywana na oczach widzów z folii malarskiej (świetnie się nadaje na lekko fal

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Piotruś Pan podróżuje z kamerą

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Stołeczna nr 142 online

Autor:

Witold Mrozek

Data:

20.06.2016

Realizacje repertuarowe