EN

17.06.2016 Wersja do druku

Polityczne intrygi

"Juliusz Cezar" Williama Shakespeare'a w reż. Barbary Wysockiej w Teatrze Powszechnym w Warszawie. Pisze Hanna Karolak w Gościu Niedzielnym.

Jeśli ktoś z Państwa jeszcze miał złudzenia, że istnieją prawdziwi idealiści, po obejrzeniu w Teatrze Powszechnym spektaklu "Juliusz Cezar" tych złudzeń się pozbędzie. Zwłaszcza, gdy dotyczy to polityki. Napisany przez Szekspira dramat potwierdza, że autor ten nie koloryzował rzeczywistości, wręcz przeciwnie, dostrzegał jej najciemniejsze barwy. "Juliusz Cezar", napisany w 1599 r., podobne refleksje budzi i teraz. Akcja "Juliusza Cezara" to gorące dyskusje, na ile zabójstwo dyktatora "ocali ojczyznę przed zgubą", dyskusje pełne frazesów i patetycznych deklaracji podszytych żądzą władzy. Gdy do wykonania wyroku dochodzi, wszystko się rozsypuje. Wybucha wojna domowa, a mali, podli ludzie będący sprawcami kataklizmu nie wytrzymują presji i wyrzutów sumienia. Ta uniwersalna wymowa dramatu zaintrygowała utalentowaną reżyserkę Barbarę Wysocką, która doszukała się oczywistych paraleli z naszym politycznym establishmentem. Przy czym udało jej się un

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Polityczne intrygi na deskach...Teatru Powszechnego

Źródło:

Materiał nadesłany

Gość Niedzielny nr 25/19-06-16

Autor:

Hanna Karolak

Data:

17.06.2016

Realizacje repertuarowe