EN

16.06.2016 Wersja do druku

Pomysłowa edukacja w teatrze lalek

"Straszna piątka" Marty Guśniowskiej w reż. Marii Żynel w Białostockim Teatrze Lalek. Pisze Anna Kopeć w Kurierze Porannym.

Zazwyczaj budzą grozę i obrzydzenie, a nie sympatię. Tymczasem może być tak, że nie będziemy mogli się oprzeć pokusie przytulenia np. Nietoperza. Nie oceniaj książki po okładce - tak można spuentować najnowszą realizację Białostockiego Teatru Lalek. Teatru, który jest bezkonkurencyjny jeśli chodzi o spektakle familijne, w których nie brakuje sprytnie przemyconego morału i błyskotliwego humoru. Tym razem w "Strasznej Piątce" mamy do czynienia z typowymi antybohaterami. Nie przypominają bowiem uwielbianych przez dzieci maskotek i przytulanek, a mimo to urzekają niejednego widza. Ropucha w szlafroku w grochy, Nietoperz w sweterku w romby, Pajęczyca w minibereciku z antenką i Szczur z fularem pod szyją wiodą wspólne, niezbyt barwne życie gdzieś pod mostem. Do ich ulubionych zajęć należy marudzenie, analizowanie swoich defektów i dywagacje na temat tego, jak wygląda "prawdziwe życie za kanałem". Od czasu do czasu ich dialogi i monologi przeryw

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pomysłowa edukacja w teatrze lalek

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Poranny nr 115 online

Autor:

Anna Kopeć

Data:

16.06.2016

Realizacje repertuarowe