EN

10.06.2016 Wersja do druku

Ach, te baby...

"Bang Bang" Tomasza Jękota w reż. Dominiki Knapik w Teatrze im. Jaracza w Łodzi. Pisze Jacek Wakar w Dzienniku Gazecie Prawnej - dodatku Kultura

"Bang Bang" bywa efektowne, czasem nawet ożywczo bezczelne, częściej jednak żenuje stylem żartów i przesłaniem na poziomie feministycznej agitki. Spektakl w łódzkim Teatrze Jaracza jest reżyserskim debiutem Dominiki Knapik. No, może prawie debiutem, gdyż w 2011 roku zrealizowała w Łaźni Nowej w Krakowie "Testament optymisty" Mrożka. Na polskim teatrze ostatnich lat odcisnęła jednak piętno jako choreograf, pracując choćby z Mają Kleczewską i wielokrotnie z Eweliną Marciniak. To zrozumiałe, że taka zaprawa podpowiedziała Knapik, że już czas, by wziąć odpowiedzialność za całość. Materiał młoda artystka wybrała umiejętnie, w końcu nie bez przyczyny "Thelma i Louise" do dziś uznawana jest za dzieło niemal w każdym calu spełnione. Zapamiętałem je dzięki świetnym rolom Susan Sarandon oraz Geeny Davis i ich energii prawie rozsadzającej ekran. Było to idealne kino środka - piekielnie atrakcyjne, ale formułujące wprost ważne przesłanie.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Ach, te baby...

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Gazeta Prawna - dodatek - Kultura nr 111

Autor:

Jacek Wakar, Polskie Radio

Data:

10.06.2016

Realizacje repertuarowe