EN

7.06.2016 Wersja do druku

Laco Adamik: "Tannhäusera" robię skromnie

- To jedna z niewielu oper, które w sposób poważny dotykają problemów naszego życia na świecie. Najważniejszy jest jej wymiar egzystencjalny. Gdzie i jak odnaleźć sens życia? - pyta Wagner - mówi reżyser Laco Adamik przed premierą "Tannhäusera" w Operze Krakowskiej.

Marta Gruszecka: "Tannhäuser" to pierwsza opera Richarda Wagnera, którą pokaże Opera Krakowska. Dlaczego spośród innych oper niemieckiego kompozytora wybrał pan akurat ten tytuł? Laco Adamik: Reżyser rzadko decyduje o tym, jaki tytuł będzie grany w operze, bo obowiązuje polityka repertuarowa. Na wybór wpływa wiele czynników - oczekiwania publiczności, dostępność śpiewaków, statystyki, czyli m.in. jaki tytuł nie był dawno grany. Opera Krakowska proponuje repertuar z kanonu XIX-wiecznego, szczególnie włoskiego, ale też opery trudniejsze, które są potrzebne, by rozwijał się nie tylko zespół, ale i publiczność. "Tannhäuser" Wagnera to bardzo trudna i inteligentnie napisana literatura operowa. To dobry moment, by ten tytuł zagościł na afiszu. Na czym polega trudność "Tannhäusera"? - To jedna z niewielu oper, które w sposób poważny dotykają problemów naszego życia na świecie. Najważniejszy jest jej wymiar egzystencjalny. Gdzie i jak

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Tannhäusera" robię skromnie

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kraków nr 131

Autor:

Marta Gruszecka

Data:

07.06.2016

Realizacje repertuarowe