EN

6.06.2016 Wersja do druku

Exodus 2.0, czyli każdy może zostać uchodźcą

"Exodus 2.0" Artura Pałygi w reż. Agnieszki Korytkowskiej-Mazur w Teatrze Dramatycznym w Białymstoku. Pisze Jerzy Doroszkiewicz w Kurierze Porannym.

Gra, czy bliska przyszłość, echa przeszłości, a może zwykły żal, że historia niczego mieszkańców Ziemi nie nauczyła. I choćby potop, zawsze znajdą się ci, których będzie napędzała bezinteresowna nienawiść. "Exodus 2.0" to wieloznaczny, acz nie do końca jasny i udany spektakl wieńczący cztery lata pracy Agnieszki Korytkowskiej - Mazur w białostockim Teatrze Dramatycznym. Wielkim wyzwaniem, i dla widzów, i, przede wszystkim dla aktorów, jest scenografia spektaklu. Wielka sadzawka z centralnie położoną wyspą wielokrotnie zmieni swoje symboliczne znaczenie, i nieraz zwyczajnie da w kość aktorom i aktorkom, którzy z poświęceniem będą w owej wodzie grać trupy, ludzkie zombie, wreszcie zażywać kąpieli ze spektakularnym myciem w czarnej od rozpuszczonego torfu wodzie, głowy. Pomysł Jacka Malinowskiego został wszechstronnie wykorzystany przez reżyserkę i chyba w pełni zaakceptowany przez aktorów. Nie ma jednak róży bez kolców. Konia z rzę

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Teatr Dramatyczny. Exodus 2.0, czyli każdy może zostać uchodźcą

Źródło:

Materiał nadesłany

Kurier Poranny online

Data:

06.06.2016

Realizacje repertuarowe