Ostatnia w tym sezonie szansa, by zobaczyć "Chłopca z Gliwic". Na scenie plenerowej w Młoszowej "Noc w Wenecji". Jedna z czerwcowych nocy w Gliwicach poświęcona jest świętowaniu Sobótki.
SOBOTA-IMIEDZIELA, 11-12 CZERWCA, GODZ. 16, SCENA GTM Nadarza się ostatnia w tym sezonie szansa, by zobaczyć "Chłopca z Gliwic" w reżyserii Ireneusza Maciejewskiego. Przedstawienie, utrzymane w konwencji deH'arte i z użyciem lalek, adresowane jest do dzieci w wieku szkolnym. Autorem sztuki, opartej na jednej z legend miejskich, jest obecny dyrektor teatru Grzegorz Krawczyk. Bohaterem sztuki jest młody szewczyk Przemko, który zakochuje się w Jadwidze, córce burmistrza. Zanim jednak wyzna swej ukochanej miłość, oboje, wraz z gliwiczanami, stoczą zwycięski bój o miasto z duńską armią pod wodzą hrabiego von Mansfelda, który maszerując na Węgry, chce sobie przywłaszczyć Gliwice. To właśnie Jadwiga wpadnie na pomysł, by gliwiczanki ugotowały hektolitry wody z kaszą i polewały nią Duńczyków. Z odsieczą przybędą także mrówki, które - wdzięczne Przemkowi za uratowanie mrowiska przed Łobuzem - zrewanżują mu się, kąsając wrogów. Kiedy napastnicy uci