EN

3.06.2016 Wersja do druku

Łódź. Tam, gdzie fruwają krawaty

40 studentów Akademii Sztuk Pięknych grasuje w krainie filmowej i scenicznej wyobraźni. Tam, gdzie moda ma twarz bohaterów Witkacego, Szekspira, Lorki...

W Akademii Sztuk Pięknych, w jednym z gmachów naznaczonych stylem, formą i kolorystyką właściwą patronowi łódzkiej uczelni, Władysławowi Strzemińskiemu, na parterze Centrum Promocji Mody, jest takie miejsce, gdzie moda ma twarz postaci z "Nowego Wyzwolenia" Witkacego, czy "Snu nocy letniej" Szekspira. To królestwo doktor Izabeli Stronias, kształcącej przyszłych kostiumografów filmowych i teatralnych. Pracownia Projektowania Kostiumu Scenicznego działa od dwóch lat. Do pracowni wchodzi się jak do galerii. Najbardziej intryguje Maryjka - wysoka, kolorowa, dostojna, jak z latynoskiej procesji i sklepu z zabawkami. Postać inspirowana wizerunkiem Matki Boskiej ma płaszcz, który się otwiera i aktor wchodzi do środka sztywnej konstrukcji wprawiając figurę w ruch. Ten niezwykły kostium poprzedziły wnikliwe badania kulturowe. Dwie studentki pojechały nawet do Hiszpanii, by u źródeł szukać inspiracji do zaprojektowania kostiumu-figury do "Krwawych godów" Garc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Tam, gdzie fruwają krawaty

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Ilustrowany nr 128

Autor:

Renata Sas

Data:

03.06.2016