13 sierpnia w "Głosie Pomorza" został zamieszczony artykuł pt. "Porywające, nudne "Metro" pani redaktor ukrytej pod pseudonimem Ewa Song. Nie po raz pierwszy spotykam się na łamach różnych gazet z niefachowymi recenzjami, ale ta dotycząca musicalu "Metro" poruszyła zarówno mnie, jak i moich przyjaciół, których z musicalem łączą więzi zawodowe i emocjonalne. Dlatego chciałbym wyjaśnić kilka nieścisłości zawartych w tymże artykule. Proszę wybaczyć szczerość, ale według mnie, wspomniana recenzja jest przesiąknięta krytykanctwem. Zgadzam się z opinią, że "Metro" nie jest spektaklem doskonałym. Mówił o tym Janusz Józefowicz, ale to jego prawo jako twórcy. Zacznijmy więc od wątpliwości co do sensu wystawienia musicalu "Metro" na Broadwayu. Przykro mi bardzo, że brak Pani redaktor kilku podstawowych danych z pobytu tam ekipy Janusza Józefowicza. Faktem jest, że "Metro" na Broadwayu było wielkim sukcesem artystycznym, lekcewa�
Tytuł oryginalny
Czy Metro było nudne?
Źródło:
Materiał nadesłany
Głos Pomorza nr 210