Teatr w Oknie inauguruje 28 maja o godz. 19 całoroczny cykl prezentacji monodramów z Polski. Na początek - Krzysztof Gordon, aktor Teatru Wybrzeże w monodramie "Śmieszny staruszek" wg Tadeusza Różewicza.
"Śmiesznego staruszka" Tadeusz Różewicz napisał w 1963 roku. To finezyjnie napisany i niejednoznaczny w wymowie tekst, w którym dopatrywać się można pastiszu amerykańskich filmów sądowych. "Śmieszny staruszek" w adaptacji i wykonaniu Krzysztofa Gordona to monodram, w którym oskarżany o bliżej nieokreślone zarzuty mężczyzna przed sądem "zeznaje swoje życie", przepełnione pustką i samotnością, opowiadając o swoich dziwnych przeżyciach. Raz po otrzymaniu pensji kupił pięćdziesiąt rurek z kremem i w trakcie ich jedzenia na chwilę zastanowił się: "Jakie moje życie jest smutne, jak rurka bez kremu." Pod płaszczykiem wywołujących uśmiech historyjek kryje się opowieść o braku kontaktu z drugim człowiekiem. Krzysztof Gordon: "Nie chcemy myśleć o starości. Wstydzimy się jej, boimy się jej. Gdy chcemy na scenie coś o niej powiedzieć, uciekamy się do "przekupstwa". Tadeusz Różewicz "zachęca" widzów przymiotnikiem - "śmieszny". Tytuł -