EN

23.05.2016 Wersja do druku

Nie zanosi się na hit

"Nocy iguany" Tennessee Williamsa w reż. Pii Partum w Teatrze Wybrzeże na Scenie Kameralnej w Sopocie. Pisze Katarzyna Fryc w Gazecie Wyborczej - Trójmiasto.

"Noc iguany" Teatru Wybrzeże jest spektaklem zagranym na jednej nucie, z którego uleciały emocje. Sprawia wrażenie, jakby powstał bez reżyserii. W czarno-białym filmie "Noc iguany" z 1964 r. w reżyserii Johna Hustona aż kipi od namiętności. W dusznej atmosferze podupadającego nadmorskiego pensjonatu Costa Verde, gdzieś na meksykańskiej prowincji, rozgrywa się podszyta zazdrością i niespełnieniem psychologiczna gra między właścicielką hoteliku - szukającą miłości wdową Maxine (Ava Gardner), byłym pastorem Shannonem (Richard Burton) - przystojnym mężczyzną z problemem alkoholowym i słabością do kobiet, który teraz zarabia na życie jako pilot wycieczek oraz tajemniczą malarką Hannah (Deborah Kerr), która do pensjonatu trafia przypadkiem. Atmosfera jeszcze się zagęszcza, kiedy na miejscu pojawia się autokar kobiet, z którymi podróżuje Shannon (wśród nich uwiedziona przez niego nastolatka) i afirmujący dokonania swego kraju Niemiec Wolfgang z

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nie zanosi się na hit

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza Trójmiasto nr 119 online

Autor:

Katarzyna Fryc

Data:

23.05.2016

Realizacje repertuarowe