EN

10.05.2016 Wersja do druku

Niedźwiedź Wojtek słucha arcypolskich historii

"Niedźwiedź Wojtek" Tadeusza Słobodzianka w reż. Ondreja Spišáka w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. Pisze Witold Mrozek w Gazecie Wyborczej - Stołecznej.

Z Iranu i Iraku, przez Palestynę i Egipt, aż pod Monte Cassino. "Niedźwiedź Wojtek" Tadeusza Słobodzianka to opowieść o losach legendarnego niedźwiedzia, który przygarnięty przez żołnierzy armii Andersa przeszedł z nimi wojenny szlak. Ma pomnik w Edynburgu, a także w Krakowie. Niedźwiedzia gra Michał Piela. Widowni "Ojca Mateusza" znany jest jako policjant Nocul, przez ostatnie lata mało obecny na scenie - grał charakterystyczne role gdzieś między Polonią, Och-Teatrem a Capitolem. W zaanektowanym dziś przez Dramatyczny dawnym Teatrze na Woli widownia otacza go jak w cyrku. Na wysypanej ziemią scenie-arenie kuca, turla się, przemawia powolnym, tubalnym głosem, w zapasach obala żołnierzy. Słowem - robi niedźwiedzia, ku uciesze widowni. Z całą pewnością będzie to zapamiętana rola. Po nieudanej poprzedniej prapremierze - "Młodym Stalinie" - Słobodzianek, zdaje się, wrócił do pisarskiej formy. Znów jednak sporo w jego dramacie ze szkolnej akade

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Niedźwiedź Wojtek słucha arcypolskich historii

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Stołeczna

Autor:

Witold Mrozek

Data:

10.05.2016

Realizacje repertuarowe