EN

21.04.2016 Wersja do druku

Szampan, kobiety, Turek i śpiew

"Turek we Włoszech" Gioachino Rossiniego w reż. Włodzimierza Nurkowskiego w Operze Krakowskiej w Krakowie. Pisze Monika Partyk w Ruchu Muzycznym.

"Drogi Boże... Dobrze wiesz, że urodziłem się dla opery buffa! Trochę umiejętności, trochę serca - to wszystko" - pisał Gioacchino Rossini w swym liście do Najwyższego, zamieszczonym na końcu partytury "Małej Mszy Uroczystej". Zważywszy "Cyrulika sewilskiego", "Włoszkę w Algierze", wreszcie i "Turka we Włoszech", trudno się z kompozytorem i Panem Bogiem nie zgodzić. To dopiero trzecia inscenizacja "Il turco in Italia" w powojennej Polsce: w roku 1992 pokazano ją w Operze Poznańskiej, a w 1997 w Warszawskiej Operze Kameralnej (właśnie ją odkurzono); zapowiadana jest też premiera w Operze Narodowej pod wodzą Marca Minkowskiego. Zainteresowanie utworem w XX wieku zapoczątkowały inscenizacje z Marią Callas (Teatro Eliseo 1950, La Scala 1955). W tej drugiej, 14 sierpnia 1814 roku, odbyła się też prapremiera opery. Mediolańczycy przyjęli ją chłodno, sądząc że to pastisz Włoszki w Algierze, którą rok wcześniej zamówiła odwiecznie rywalizująca z i

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Szampan, kobiety, Turek i śpiew

Źródło:

Materiał nadesłany

Ruch Muzyczny nr 4

Autor:

Monika Partyk

Data:

21.04.2016

Realizacje repertuarowe