EN

18.04.2016 Wersja do druku

Olsztyn. Złote Halabardy przyznane

Było uroczyście jak na rozdaniu Oscarów, chociaż o wielkich rolach nie było mowy. I bardzo dobrze! Podczas gali Złote Halabardy 2016 doceniono najmniejsze role teatralne. Bo kaktusa czy bagnisty brzeg też ktoś musi przecież zagrać.

Były kwitujące sztućce, druga para oczu, a nawet dźwięk "wrr". O czym mowa? Aktorzy z całej Polski walczyli o zdobycie Złotej Halabardy 2016, czyli nagrody za najmniejszą kreację aktorską. Do Złotej Halabardy były nominowane m.in. spektakle przygotowane przez teatry z Katowic, Rzeszowa, Białegostoku, Łodzi, Gdańska i Olsztyna. Olsztyński Teatr Lalek postanowił już po raz piąty docenić te najdrobniejsze role. Zanim nastąpiło rozstrzygnięcie konkursu, w sobotę widzowie podczas spektaklu "Tymoteusz i psiuńcio" mieli okazję zobaczyć od kulis, jak pracują lalkarze. W niedzielę odbyła się uroczysta gala, podczas której ogłoszono zwycięzcę konkursu. Bezkonkurencyjny okazał się Ryszard Doliński z Białostockiego Teatru Lalek. Jak mówi, aktorstwo to... - ...zupełny przypadek - uśmiecha się. - Polubiłem teatr gdzieś po drodze. Pracowałem jako maszynista sceny, później brygadzista, a potem uciekając od wojska zdałem do szkoły teatralnej. Laureat

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Warunki atmosferyczne były lepsze nawet od polędwicy

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Olsztyńska nr 90

Autor:

Aleksandra Tchórzewska

Data:

18.04.2016