EN

16.06.1998 Wersja do druku

Szekspir w operetkowym rytmie

Na czwartek w Starym Teatrze zaplano­wano ostatnią premierę tego sezonu. Bę­dzie to tragikomedia Williama Szekspira "Miarka za miarkę", w reżyserii Tadeusza Brodeckiego. - U nas "Miarka za miarkę" wystawia­na była bardzo rzadko, choć na zacho­dzie od wielu lat tekst ten przeżywa re­nesans, gdyż dotyczy spraw bardzo współczesnych - twierdzi reżyser. - Rzecz dzieje się w Wiedniu, ale jest to Wiedeń w cudzysłowie, gdyż autor umieszczał swoje sztuki w różnych miejscach. Moje przedstawienie idzie wła­śnie tropem wiedeńskim. Korzystamy w nim z klimatu tamtejszej muzyki sprzed I wojny światowej. Tadeusz Bradecki nie widzi nic niesto­sownego w tym, że sztukę opowiadając o ludzkiej nikczemności zderza się z po­godnymi, operetkowymi rytmami. - Jest to tragikomedia, której ponad dwa akty są tragedią godną "Otella". Do­piero nagła interwencja księcia zmienia jej akcję w komediową, a nawet grote­skową. Dlatego też nasz zabieg zderze­nia powagi z

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Szekspir w operetkowym rytmie

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Krakowska nr 139

Autor:

MSZ

Data:

16.06.1998

Realizacje repertuarowe