"Burza" Williama Shakespeare'a w choreogr. Krzysztofa Pastora w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej. Pisze Wiesław Kowalski w portalu Teatr dla Was.
Na scenę wchodzi Abbas Bakhtiari jako stary Prospero - w ręku trzyma perski bęben, którego niepowtarzalny dźwięk będzie również pacierzem towarzyszącym akcji, tyleż magicznym co i demonicznym zarazem. Siada pod gołym, pozbawionym kory drzewem. Nie patrzy nam w oczy. Oparty plecami o drzewo spoziera tam, skąd za chwilę wypełznie żywioł morskich fal i obudzi kolejne sztormy oraz nawałnice. Zostawi po sobie kolejnych rozbitków zmuszonych do odnalezienia się w zupełnie nowej rzeczywistości. W ten sposób Krzysztof Pastor w swojej "Burzy", porywającej amplitudami emocjonalnymi w nurcie nie pozbawionej magii akcji, zaprasza nas widzów do współtworzenia scenicznej iluzji, do pełnego emocji od-tworzenia wizji tkwiącej w głowie Szekspirowskiego bohatera. Wizji, w której tragizm i komizm wypływają z kontrastu tego, co dzieje się na scenie z tym, jak na to patrzą i jak komentują zainteresowane postacie, z dysproporcji jaka się pojawia w sferze między gestem a