EN

30.09.2011 Wersja do druku

Dziady Kleczewskiej

Za polską klasykę w Teatrze Kocha­nowskiego bierze się Maja Kleczewska. I nie będzie to spektakl w sensie, do jakiego pewnie przyzwyczaił się widz. Autorzy przedsięwzięcia wolą go nazywać "zdarzeniem teatral­nym". Kleczewska pomyślała o "Dzia­dach" podobnie jak o "Weselu", które reżyserowała w "Kochanowskim" dwa lata temu. Chce, żeby było to specy­ficzne spotkanie, widowisko, które ma szukać w teatrze nowych wartości, a dzięki któremu podda pod rozwagę zakorzeniony w Polakach romantyzm. W całe przedsięwzięcie wpisana jest jego "szkicowość". Do wczoraj nie by­ło nawet pewne, czy poza dwoma po­kazami w piątek i sobotę "Dziady" bę­dą w Opolu jeszcze grane. Decyzja o tym, że wejdą do repertuaru teatru, zapadła dosłownie w ostatniej chwili. Premiera w piątek o godz.20. "Dziady" zostaną też pokazane w sobotę o tej samej godzinie, następnie będzie je można zobaczyć pod koniec paździer­nika. W spektaklu pojawi się cały zes­pół "Kocha

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dziady Kleczewskiej

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Opole nr 228

Autor:

AMD

Data:

30.09.2011

Realizacje repertuarowe