EN

23.03.2016 Wersja do druku

Zadzwoń do mnie

"Książka telefoniczna" Michała Buszewicza w rezyseriiautora w Starym Teatrze w Krakowie. Pisze Łukasz Gazur w Dzienniku Polskim.

Michał Buszewicz swoim poprzednim spektaklem w Starym Teatrze - czyli "Kwestią techniki" - zawiesił poprzeczkę bardzo wysoko. Swoją najnowszą produkcją niestety do niej nawet nie doskoczył. Najnowszy jego spektakl to "Książka telefoniczna". Czyli rzecz o poszukiwaniu kontaktu z pomocą telefonu. Już od pierwszej chwili wiemy, że będzie zabawnie. Oto bowiem Zbigniew Kosowski odczytuje ze sceny instrukcję obsługi telefonu, znajdującą się w książkach telefonicznych z czasów dwudziestolecia międzywojennego. Dziś brzmi to absurdalnie. To dobrze pokazuje, jak zmieniła się rola telefonu. I o tym miał być spektakl. Był próbą pokazania wpływu techniki na relacje międzyludzkie, opowieścią o losach kryjących się za numerem abonenta. Telefon stał się punktem wyjścia do narracji snutej wokół samotności, trudnych związków rodzinnych, poszukiwania kontaktu z drugim człowiekiem. To dlatego w pewnym momencie na sali, wśród widzów, dzwoni aparat telefo

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zadzwoń do mnie

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski nr 69 online

Autor:

Łukasz Gazur

Data:

23.03.2016

Realizacje repertuarowe