EN

21.03.2016 Wersja do druku

"Tristan i Izolda": Miłość pragnie śmierci

"Tristan i Izolda" w Baden- Baden to spektakl przejmujący, ale Mariusz Treliński podzielił nim widzów - pisze Jacek Marczyński w Rzeczpospolitej.

Stwierdzenie "premiera w Baden-Baden" brzmi egzotycznie, do czasu jednak, gdy zobaczy się tutejszy Festspielhaus z widownią na prawie 3 tysiące miejsc oraz pozna program koncertów i spektakli. Ów niemiecki kurort ma własny festiwal na każdą porę roku i co dwa-trzy dni gości największe gwiazdy. Gdyby jedna trzecia z nich przyjechała w ciągu roku do Warszawy, uznalibyśmy, że żyjemy w muzycznej stolicy Europy. Sobotni "Tristan i Izolda" Richarda Wagnera otworzył Festiwal Wielkanocny, który w Baden-Baden od kilku lat zdominowała najlepsza z orkiestr - Berlińscy Filharmonicy. I to oni zagrali pod batutą najwybitniejszego dyrygenta, sir Simona Rattle'a. Reżyserię zaś powierzono Mariuszowi Trelińskiemu. Debiutował tu w 2009 roku m.in. "Jolantą" Czajkowskiego z Anną Netrebko i Piotrem Beczałą, a spektakl ten przez Petersburg i Warszawę dotarł później do Nowego Jorku. Na obecną premierę stawiło się pół operowej Europy, byli dyrektorzy teatrów oraz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Tristan i Izolda": Miłość pragnie śmierci

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita online

Autor:

Jacek Marczyński z Baden-Baden

Data:

21.03.2016

Wątki tematyczne