EN

18.03.2016 Wersja do druku

Przez tę Via-grę wszystko opada

"Via-gra" Freda Apke w reż. Tomasza Obary w Teatrze Ludowym w Krakowie. Pisze Łukasz Gazur w Dzienniku Polskim.

Podczas "Via-gry" w reżyserii Tomasza Obary w Teatrze Ludowym (na Scenie pod Ratuszem) nie opuszczało mnie wrażenie, że oglądam przedstawienie będące w średnich rejestrach stanów średnich. Albo nawet trochę poniżej. Czyli po prostu przeciętne. Farsa farsą, ale nawet ona nie musi schodzić poniżej pewnego poziomu. Oto historia sypialni -małżeństwo z dość długim stażem i wygodnym życiem oprawionym w rutynę przed snem zaczyna dyskusje o życiu. Walther (Kajetan Wolniewicz) próbując zaaranżować uroczy wieczór ze swoją żoną Renate (Beata Schimscheiner), wpada w wir długo ukrywanych wzajemnych pretensji i niedomówień. Bohaterem rozmowy staje się też sąsiad i przyjaciel (Piotr Pilitowski) oraz... pewien włamywacz. Fred Apke, autor dramatu, mówił podczas premiery, że to rzecz, w której istotny jest balans między zabawą i powagą. Ale tego właśnie w spektaklu zabrakło. Rozkręcona śruba śmiechu kręciła się w najlepsze. Ubranie w komedi�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Przez tę Via-grę wszystko opada

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski nr 65 online

Autor:

Łukasz Gazur

Data:

18.03.2016

Realizacje repertuarowe