eatr Stary w Lublinie nie zostanie przejęty przez skarb państwa. Nie ma na to pieniędzy. Wojewoda lubelski nie ukrywa tego faktu i radzi, by przejęciem budynku władze miasta zajęły się same. Problem w tym, że w miejskiej kasie także nie ma na to pieniędzy. Jakie zatem będą dalsze losy niszczejącego zabytku?
Teatr jest własnością Fundacji Galeria na Prowincji od ponad 10 lat. Zgodnie z umową został jej przekazany za symboliczną złotówkę. Nowy właściciel miał przystąpić do generalnego remontu i uruchomić w teatrze placówkę kulturalną. Plany rozbiły się o katastrofalny brak pieniędzy. Do dziś w budynku nie wykonano żadnych znaczących prac remontowych. W listopadzie ubiegłego roku konserwator złożył wniosek o wywłaszczenie fundacji. Budynek miał powrócić na własność skarbu państwa, ale na krótko. Potem miał pojawić się inwestor z odpowiednio zasobnym portfelem. W piśmie, jakie wojewoda skierował do władz miasta, radzi by skorzystać z niewywiązania się fundacji z zawartej z gminą umowy. Jednym z warunków przekazania teatru był jego remont. W ten sposób można uniknąć także wypłacenia odszkodowania należnego właścicielowi. W Urzędzie Wojewódzkim mówi się, że sytuacja, w której Fundacja Galeria na Prowincji dostałaby pieniądze za