Niemal każde wydarzenie przygotowywane przez STT posiada znamiona wyjątkowości dobrze zorganizowanej i zaplanowanej. Na kilka dni przed Międzynarodowym Dniem Kobiet w Teatrze na Plaży można było uczestniczyć w projekcie "Kobiety w tańcu", czyli w intensywnych warsztatach oraz prezentacjach łącznie pięciu spektakli - pisze Katarzyna Wysocka w Gazecie Świętojańskiej.
Jeden z nich był koncepcją tancerki z Torunia Marty Zawadzkiej, jeden to dzieło Anny Haracz ("White Resonanse" drugiego wieczoru), pozostałe to dzieła artystek Sopockiego Teatru Tańca. Premierowo pokazała się Kalina Porazińska, najmłodsza czlonkini tanecznej formacji z Sopotu. Dwa weekendowe dni przyniosły pełne różnorodności ujawnienia. Można pokusić się o stwierdzenie, że wieczory zdominowane zostały przez cztery żywioły. Powietrze Eteryczna i estetyzująca Joanna Czajkowska w piętnastominutowej odsłonie części II "3 x Noir Danse". Miniatura noir nawiązywała stylistycznie do filmów noir z lat 40. i 50. z dominantą niepokojącej czerni przesuwających się wizualizacji wspartych mroczną muzyką. Tancerka poddana wewnętrznej dyscyplinie swobodnie pokonywała przestrzeń, niemal wtapiała się w nią, chcąc zaprezentować nieodgadnioną naturę. Skoncentrowane ruchy i wystylizowane gesty służyć miały podkreśleniu dyskretnej demoniczności post