EN

7.03.2016 Wersja do druku

Pan Tadeusz, który siedzi w nas

"Pan Tadeusz" wg Adama Mickiewicza w reż. Mikołaja Grabowskiego w Teatrze im. Osterwy w Lublinie. Pisze Waldemar Sulisz w Dzienniku Wschodnim.

Szacunek dla Mikołaja Grabowskiego i Zygmunta Koniecznego. Nasz teatr niczym batyskaf wzniósł się nad Lublin i poszybował do Krakowa na Starowiślną 21. Krakowa Piwnicy pod Baranami i Krakowa Starego Teatru. Dlaczego? O niezwykłym klimacie spektaklu "Pan Tadeusz czyli ostatni zajazd na Litwie" zadecydowała w pierwszej kolejności muzyka Zygmunta Koniecznego, który rozpisał ją na chóry, antyfony, komentarze do poszczególnych ról. A także to, że Konieczny z Mikołajem Grabowskim, reżyserem przedstawienia - znają się jak łyse konie i - w teatralnej robocie - rozumieją się bez słów. Oraz to, że cały zespół aktorski poradził sobie z trudną frazą Mickiewicza i jeszcze trudniejszą muzyką - śpiewająco. "Pan Tadeusz" to wyśmienity spektakl. Szacunek dla Mikołaja Grabowskiego, twórcy niezapomnianego "Opisu obyczajów" ks. Jędrzeja Kitowicza w Teatrze Stu, który zrobił piekielnie inteligentny spektakl o "Panu Tadeuszu", który siedzi w nas. Zrobił

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Pan Tadeusz w Teatrze Osterwy

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Wschodni online

Autor:

Waldemar Sulisz

Data:

07.03.2016

Realizacje repertuarowe