"Wszyscy chcą żyć" Hanocha Levina w reżyserii kieleckiego aktora Dawida Żłobińskiego to najnowsza propozycja Teatru im. Stefana Żeromskiego.
To już druga sztuka izraelskiego dramaturga wystawiana w Kielcach. Wcześniej widzowie mogli oglądać "Jakiś i pupcze" w reżyserii zmarłego w ubiegłym roku wieloletniego dyrektora kieleckiej sceny Piotra Szczerskiego. Tekst "Wszyscy chcą żyć" na język polski przełożyła Agnieszka Olek, a Teatr im. Żeromskiego jest pierwszym w Polsce, który wystawi ten spektakl. Próby i czytanie sztuki rozpoczęły się w ubiegłym roku, jeszcze gdy placówkę kierował Piotr Szczerski. - Pracowaliśmy przy "Kordianie", którego reżyserował nieżyjący już dyrektor, i nagle przerwaliśmy prace. Nie wiedzieliśmy wtedy, jak trudna jest jego sytuacja i dlaczego podjął się nagle prób "Wszyscy chcą żyć" - wspomina Dawid Żłobiński, reżyser spektaklu. - Teraz już mogę powiedzieć, że otrzymałem tekst w darze od Piotra z prośbą o zrealizowanie. Chciał, żeby ta sztuka była w repertuarze naszego teatru - dodaje. Spektakl opowiada historię bogatego mężczyzny Pozny go