EN

3.03.2016 Wersja do druku

Temperatura spalania intelektu

"Fahrenheit 451" Ray'a Bradbury'ego w reż. Marcina Libera w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Pisze Anna Kołodziejska w Teatraliach.

Atomy antyutopijnej futurologii spod znaku Ray'a Bradbury'ego krążą w ponowoczesności pod różna postacią. Ogłupiających programów telewizyjnych, masowego ataku kultury obrazkowej, trendzie lingwistycznym zmierzającym ku skrajnemu minimalizmowi, etc. Powolne pogrążanie się ludzi w substytutach prawdziwego doświadczenia, chodzenie myślowymi traktami na skróty karmi wiecznie głodne dziecko autokonformizmu. Aby ukazać skalę zagrożeń mentalnej degrengolady, która pociąga za sobą zanik aksjologicznego horyzontu u człowieka autor Kronik marsjańskich, podobnie jak wielu innych dwudziestowiecznych pisarzy w swej optyce utopii negatywnej, ucieka się do skrajnych obrazów. Powszechny terror, płonące stosy książek, dystrofia umysłów. W gdańskiej scenicznej adaptacji tej książki Marcin Liber, wychodzi poza jej ramy fabularne. Twórca Trash story posiłkując się dramaturgią autorstwa Marcina Cecki, zostawia widza na pastwę językowej kakofonii, miażdżących

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Temperatura spalania intelektu

Źródło:

Materiał nadesłany

Magazyn Internetowy Teatralia, nr 163/2016

Autor:

Anna Kołodziejska

Data:

03.03.2016

Realizacje repertuarowe