Polska prapremiera sztuki Hanocha Levina "Wszyscy chcą żyć" odbędzie się w sobotę w Teatrze im. S. Żeromskiego w Kielcach. Jak mówił w środę reżyser Dawid Żłobiński - to komedia, oswajająca temat śmierci.
Reżyser polskiej prapremiery tekstu izraelskiego dramaturga Hanocha Lewina Dawid Żłobiński umieścił akcję w groteskowej rzeczywistości. Jak powiedział w środę dziennikarzom, to rzeczywistość "lunaparkowo-cyrkowa", przepełniona muzyką na żywo, podobną do tej z filmów Emira Kusturicy. - W tytule jest zawarte to, że robimy sztukę o życiu, czyli o tym, do czego mamy największy imperatyw i czego najbardziej pragniemy. Pozornie dotykamy śmierci, są tam tematy egzystencjalne, ale staramy się tym spektaklem oswajać temat śmierci. Jest to komedia, a u nas dodatkowo ona ma formę trochę groteskową, trochę burleskową - powiedział Żłobiński. Jak podkreślił inscenizacja nie emanuje "żadnymi ciężkimi tematami". - Chcemy tylko, żeby państwo przyszli i zapoznali się z tym tematem i światem, który chcemy pokazać - podkreślił. Aktorom towarzyszy muzyka na żywo w wykonaniu zespołu "Tempero". Jak uzasadnił reżyser, "muzyka jest w życiu bardzo waż