Wyciskającą łzy z oczu kilku pokoleń Polek historię nieszczęśliwej miłości Stefci Rudeckiej i ordynata Waldemara Michorowskiego przedstawi jutro Teatr Ludowy. "Trędowata" Heleny Mniszkówny, obdarzona przez krytyka pogardliwym określeniem "powieści dla kucharek", do dziś pozostała najsłynniejszym polskim melodramatem. Jedyna to chyba powieść od kilkudziesięciu lat zaczytywana na strzępy i - do niedawna jeszcze - przepisywana ręcznie przez wierne czytelniczki. Także jej filmowe i teatralne wersje cieszyły się ogromnym powodzeniem u publiczności. W kinie w roli Stefci wzruszały kolejno Jadwiga Smosarska, Elżbieta Barszczewska i Elżbieta Starostecka, w telewizji - Marta Lipińska. Na scenie Teatru Ludowego w postać guwernantki wcieli się Agata Jakubik, szarmanckiego i szlachetnego ordynata zagra Piotr Urbaniak. Autorką najnowszej adaptacji jest Joanna Olczak-Ronikier, reżyseruje Włodzimierz Nurkowski, scenografi�
Tytuł oryginalny
Nieśmiertelna Trędowata
Źródło:
Materiał nadesłany
Gazeta Krakowska nr 274