EN

19.02.2016 Wersja do druku

Heil szalom alejkum!

"Safe house" w reż. Macieja Masztalskiego w Teatrze Ad Spectatores we Wrocławiu. Pisze Jarosław Klebaniuk w portalu Teatr dla Was.

Czy emerytowany nazista może przyjaźnić się z pogromcą zbrodniarzy wojennych? Czy agentka izraelskiego wywiadu może nie ukrywając swej tożsamości pełnić honory pani domu wobec palestyńskiego terrorysty? Czy członek służb specjalnych dużego islamskiego kraju może popijać alkohol w towarzystwie japońskiej artystki porno? W Teatrze Ad Spectatores nie takie rzeczy są możliwe. Oczywiście na scenie, identycznie jak w życiu, dzieje się to wszystko "bez powodu", co zapowiedziała pewna zakonnica, której przeznaczeniem okazało się szorowanie na kolanach w charakterze estońskiej służącej. Najnowsza premiera oferuje na wstępie fałszywy trop, jakim jest parodia mieszczańskiego dramatu, w którym małżonkowie wymieniają towarzyskie ploteczki tonem nadętym i ostatecznym. Fistaszki o silnych właściwościach uczulennych szybko wyprowadzają widzów z błędu. Dżentelmen pada ofiarą braku wapna, zaś sprowadzona zamiast księdza siostra z zakonnym rozmachem w

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Heil szalom alejkum!

Źródło:

Materiał nadesłany

Teatr dla Was online

Autor:

Jarosław Klebaniuk

Data:

19.02.2016

Realizacje repertuarowe