EN

16.02.2016 Wersja do druku

Piotr Głowacki: Muszę być na stoprocent

- Bardzo szybko pożegnałem się ze słowem "talent", które moim zdaniem utrudnia pracę, rozleniwiając, odwraca uwagę od istoty zadania, a skupia na sobie. Preferuję mówienie o predyspozycjach do uprawiania każdego z zawodów - mówi aktor Piotr Głowacki.

Jest obecnie aktorem najczęściej angażowanym do polskich filmów. Ostatnio zagrał w dziewięciu produkcjach. Tylko na Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni pokazano aż cztery filmy z jego udziałem, wśród nich "Bogowie" (rola asystenta profesora Religi). Inne tytuły to: "Wkręceni", "Warsaw by night", "Obywatel", "Karski", "Hiszpanka", "Ziarno prawdy", "Disco polo", "7 rzeczy, których nie wiecie o facetach", "Planeta singli", "Słaba płeć", "Marie Curie", "Król życia", Anatomia zła", "11 minut", "Karbala", "Sąsiady". Laureat m.in. nagród aktorskich na Festiwalu Filmowym "Drzwi" w Gliwicach i nagrody specjalnej 26. edycji Tarnowskiej Nagrody Filmowej za rolę w filmie "80 milionów". Inne nagrody to: Złota Kareta, Złoty Anioł, Gwiazda Jutra, Jantar, Nagroda Orła za najlepszą rolę drugoplanową w filmie "Bogowie" i prestiżowa Nagroda im. Zbigniewa Cybulskiego za rolę w filmie "Dziewczyna z szafy". Dlaczego najpierw wybrał pan studia prawnicze, a nie aktorskie?

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Muszę być na stoprocent

Źródło:

Materiał nadesłany

Tygodnik Angora nr 8/21.02

Autor:

Bohdan Gadomski

Data:

16.02.2016