EN

15.02.2016 Wersja do druku

Gombrowicz wielkim nudziarzem był?

"Opętani" Witolda Gombrowicza w reż. Tadeusza Bradeckiego w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie. Pisze Joanna Targoń w Gazecie Wyborczej - Kraków.

Miało być chyba zabawnie, ironicznie i z dystansem; tym tłumaczę nadmiar mrugnięć do widza, jakimi utkał "Opętanych" Tadeusz Bradecki. Mrugnięcia te przeistoczyły się w nerwowe tiki, a nawet przykurcze, przez co oglądanie spektaklu zamiast przyjemnością stało się męczarnią. "Opętanych", swoją drugą (po wydanej w 1937 r. "Ferdydurke") powieść, Gombrowicz pisał w 1939 r. i drukował pod pseudonimem w odcinkach w popularnej gazecie. Dla zarobku, ale też, jak później wspominał, dla próby napisania "złej powieści", podszycia się pod powszechnie czytanych autorów. "Oddać się masie, stać się gorszym, niższym", jak pisał, a nie tworzyć dla mas "z wysoka". Można szukać w "Opętanych" śladów literatury, na której wzorował się Gombrowicz, można też odnajdować motywy obecne w jego późniejszych powieściach - ale to zabawa dla czytelników i literaturoznawców. W teatrze trzeba pójść jakąś drogą - albo, co trudniejsze, ale atrakcyjniejsze,

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Gombrowicz wielkim nudziarzem był?

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kraków online

Autor:

Joanna Targoń

Data:

15.02.2016

Realizacje repertuarowe