EN

10.02.2016 Wersja do druku

Bez opery świat nic nie wart... Ostatki w Operze Krakowskiej

Tradycją stało się, że ostatnia noc karnawału to w Operze Krakowskiej wielkie święto muzyki. Koncert "Nowy Rok w Wiedniu - Ostatki w Krakowie" (9.02.2016) był wyjątkowy i pełen niespodzianek.

Wspaniali artyści, Chór i Orkiestra pod dyrekcją Tomasza Tokarczyka dostarczyli widzom niezapomnianych wrażeń. Gościem specjalnym był światowej sławy śpiewak operowy, artysta, którego oszałamiająca kariera na największych scenach świata budzi podziw i uwielbienie melomanów. Maestro Wiesław Ochman zachwycił widzów nie tylko śpiewem, ale i czarującymi opowieściami o swym niezwykłym życiu artystycznym. Usłyszeliśmy wspomnienia o pracy z wybitnymi dyrygentami tj. Herbertem von Karajanem, Leonardem Bernsteinem i Kazimierzem Kordem. Historie poważne, zadziwiające i te opowiadane z przymrużeniem oka. Ale bohaterów ostatkowego koncertu było jeszcze wielu. Katarzyna Oleś-Blacha i Dominik Sutowicz czarowali publiczność śpiewając wspaniałe arie operowe i operetkowe. Nie zabrakło też niezwykłych pieśni i utworów, rzadziej wykonywanych na krakowskiej scenie, takich jak m.in. "Słowik" Aleksandra Alabiewa w wykonaniu Katarzyny Oleś-Blachy, która zasia

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

materiał nadesłany

Data:

10.02.2016