EN

10.02.2016 Wersja do druku

Dyrektor nie będzie wybrany za kulisami

Władze wysłały jasny sygnał - nie zamierzamy promować znajomości, chcemy dobra tej sceny. Wszystko ma się odbyć na jasnych zasadach, bez zakulisowych obietnic, negocjacji, umów, targów. Będzie więc konkurs - decyzję w sprawie krakowskiego Teatru im. Słowackiego komentuje Łukasz Gazur w Dzienniku Polskim.

To już pewne: będzie konkurs na stanowisko dyrektora Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. To kończy 16-letni okres kierowania tą sceną przez Krzysztofa Orzechowskiego. Jak on sam zapowiedział - do konkursu nie stanie. Chciał przedłużenia swojej kadencji bez konieczności rywalizowania z innymi kandydatami. Lobbing za obecnym szefem był ogromny. Wielu prominentnych znajomych dotychczasowego dyrektora nakłaniało władze samorządowe województwa (którym teatr podlega), by dać mu jeszcze szansę. To właśnie owe naciski różnych politycznych opcji sprawiły, że problem niebezpiecznie się przeciągnął. Dziś już wiadomo, że najwcześniej nowego dyrektora poznamy w końcu kwietnia albo w maju. A to oznacza, że stanie przed koniecznością realizowania - przynajmniej w części - programu swego poprzednika. I to nie jest niestety wygodna sytuacja. Ale to tak naprawdę tylko margines tej sprawy. Najważniejsze jest to, że ten "krakówkowy" styl załatwi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dyrektor nie będzie wybrany za kulisami

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski online

Autor:

Łukasz Gazur

Data:

10.02.2016