EN

8.02.2016 Wersja do druku

Kraków. Na wyścigi po bilety do opery

Po serii skarg na kłopotliwy system rezerwacji biletów grupowych dyrekcja Opery Krakowskiej planuje zmiany w regulaminie.

Do redakcji "Gazety Wyborczej" zadzwoniła rozgoryczona nauczycielka z SP nr 2 z Myślenic, która już kolejny raz bezskutecznie próbowała zarezerwować bilety dla 35 uczniów. - W czwartek 4 lutego zadzwoniłam do opery, żeby je zamówić, ale okazało się, że na lutowe i marcowe spektakle są już wykupione - relacjonuje pani Małgorzata. Nauczycielka zdecydowała więc, że zabierze dzieci na przedstawienie pt. "Muzyka i magia", grane 5 kwietnia. Jednak zgodnie z regulaminem bilety można rezerwować najwcześniej dwa miesiące przed wydarzeniem, stąd kazano jej dzwonić dzień później. - Już wcześniej miałam problemy z rezerwacją biletów w operze, więc tym razem zaczęłam dzwonić od godziny 8, by po 15 minutach prób dowiedzieć się, że biletów już nie ma - irytuje się pani Małgorzata. - Jak to możliwe, że w kwadrans wszystkie wejściówki się wyprzedały? Po co mówiono mi, że mam dzwonić, skoro system telefonicznej rezerwacji biletów to fikcja - �

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Chcesz zarezerwować bilety do opery? Nie tak prosto

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza -Kraków nr 31 online

Autor:

Monika Waluś

Data:

08.02.2016