EN

5.02.2016 Wersja do druku

Kraków. Zamieszanie wokół niezorganizowanej wystawy Andrzeja Wajdy

Mogliśmy mieć wystawę - hit. Dlaczego jej nie będzie? Winnych brak - nawet wśród pomysłodawców ekspozycji. Brak profesjonalizmu. To wniosek, który nasuwa się w kontekście nieudanej organizacji przez Kraków wystawy poświęconej filmowej twórczości Andrzeja Wajdy.

Ekspozycja zaplanowana w Gmachu Głównym Muzeum Narodowego w Krakowie (MNK), mogła powtórzyć wystawienniczy sukces "Stanleya Kubricka", ale nie odbędzie się. Ani miasto reprezentowane przez Wydział Kultury i Dziedzictwa Narodowego UM oraz Krakowskie Biuro Festiwalowe (pomysłodawcę projektu), ani Polski Instytut Sztuki filmowej, ani Muzeum Narodowe w Krakowie nie przyznają się do winy. A przedstawiciele wszystkich wspomnianych instytucji podpisali się pod listem intencyjnym w sprawie zorganizowania ekspozycji poświęconej reżyserowi "Kanału" i "Człowieka z żelaza". Warto jednak zwrócić uwagę, że z tych dwóch podmiotów to nie MNK było inicjatorem wydarzenia. Rozmowy na szczycie w tej sprawie odbywały się więc przede wszystkim w towarzystwie Magdaleny Sroki (wtedy wiceprezydent Krakowa ds. kultury, dziś szefowej Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej), Agnieszki Odorowicz (ówczesnej dyrektor PISF) i reprezentantów MNK. W labiryncie nie tylko filmowej narr

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Kraków chciał, ale nie potrafił zrobić wystawy Andrzeja Wajdy

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski online

Autor:

Urszula Wolak

Data:

05.02.2016