EN

20.07.1971 Wersja do druku

"Życie jest snem"...

DRAMATURGIEM, który przeżywa obecnie na naszych scenach niewątpliwy renesans za­interesowania, jest Don Pedro Calderon de la Barka. Ten Hiszpan, urodzony w roku 1600, nie­zwykle bujnie i ciekawie spędził swe długie po­nad 80-letnie życie. Był żołnierzem, prawnikiem, filozofem, duchownym, wreszcie niezwykle płod­nym pisarzem i dramatur­giem, autorem około trzy­stu utworów - przez la­ta naczelnym dostawcą teatrów królewskich, któ­rą to godność przejął po Lope de Vega. Pierw­szy utwór - dramat "Wóz niebieski" napisał pono w wieku lat... 13, nie za­chował się on jednak. Przetrwały natomiast liczne dramaty biblijne, świeckie z historii hiszpańskiej i obcej, "tragedie zazdro­ści" i dramaty obyczajo­we, wreszcie awanturniczo-fantastyczne komedie płaszcza i szpady. Wzmożone zainteresowa­nie polskich scen utwora­mi Calderona jest w zna­cznej mierze zasługą Ja­rosława Marka Rymkie­wicza, który nazywa siebie "imitatorem" sztuk hiszpańskiego m

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

"Dziennik Bałtycki" nr 171

Autor:

LAIK

Data:

20.07.1971

Realizacje repertuarowe