EN

1.02.2016 Wersja do druku

Dzieci gorszego Boga?

"Silesia, Silentia" Lidii Amejko w reż. Marka Fiedora we Wrocławskim Teatrze Współczesnym. Pisze Przemysław Skrzydelski w tygodniku wSieci.

"Silesia, Silentia" z Wrocławskiego Teatru Współczesnego to odpoczynek po teatrze, jaki oglądamy na co dzień. Podziwiam Marka Fiedora. Przede wszystkim za to, że wytrzymuje sytuację, w której się znalazł. Od 2012 r., kierując wrocławską sceną, pozostaje na uboczu teatralnego zgiełku. Jest poza sezonowymi klasyfikacjami - nie przypominam sobie ważnej dyskusji o dokonaniach jego ekipy. Powstają recenzje, lecz nie przynoszą znaczniejszych rezultatów, inaczej niż w przypadku innych scen, których działania są śledzone częściej niż z premiery na premierę. Trochę to zaskakujące, trochę też dziwaczne, wygląda na to, że wobec teatru im. Wiercińskiego wypada stosować odrębne kryteria. Jakby to trwanie, niemal niezauważalne, prosiło się o wyznaczenie specjalnego statusu; no tak, ale dwa kilometry od Współczesnego natrafiamy już na Teatr Polski prowadzony przez Krzysztofa Mieszkowskiego, który jednym piarowskim ciosem, wymierzonym tak, by uderzyć w d

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dzieci gorszego Boga?

Źródło:

Materiał nadesłany

"wSieci" nr 5/02.2016

Autor:

Przemysław Skrzydelski

Data:

01.02.2016

Realizacje repertuarowe