"Napis" w reż. Anny Augustynowicz na scenie Teatru Małego Teatru Współczesnego w Szczecinie. Pisze Ewa Podgajna w Gazecie Wyborczej - Szczecin.
Współczesny kołtun już nie walczy z nowoczesnością. Walczy z tym, kto śmie wyłamać się ze ślepej pogoni za byciem "cool". Najnowszy spektakl Anny Augustynowicz zobaczyć trzeba koniecznie. Akcja "Napisu" dzieje się w zacnej mieszczańskiej kamienicy, w dobrej dzielnicy Paryża. Zasygnalizowanej na scenie zaledwie ramą, z której wychodzą bohaterowie. W czarnych uniformach uzupełnionych wyrafinowanymi akcentami stroju kojarzonymi z francuską elegancją, tym bardziej podkreślającymi, że to tylko z pozoru dotyczy realiów paryskich. Wszyscy mieszkańcy mają nieskazitelne maniery, są dla siebie życzliwi, świętują wspólnie dzień dzielnicy, słowem - żyją w sielance. Jednak w tydzień po wprowadzeniu się do kamienicy młodego małżeństwa Lebrunów (Wojciech Brzeziński i Marta Malikowska) ktoś wyrył w windzie napis "Lebrun = ch...". Nowy lokator odwiedza po kolei swoich sąsiadów Cholleyów (Joanna Matuszak i Mirosław Guzowski) oraz państwo Bouvier (Ro