EN

26.07.2004 Wersja do druku

Wrocławska Cyganeria

W ramach dokumentowania wła­snej działalności Opera Wrocławska wydała kolejne nagranie. Po "Nabucco" i "Trubadurze" Verdiego oraz "Tosce" Pucciniego przyszedł czas na jego "Cyganerię", Na wydanie cze­kają jeszcze, dawno już zarejestro­wane, "Traviata" Verdiego i "Manru" Paderewskiego. Bohaterami nagrania, dokonane­go 9 marca 2001 r. w trakcie wyko­nania koncertowego, są soliści Ope­ry Wrocławskiej. Ewa Czerniak, nie nadużywając ekspresji, co zdarza się wielu śpiewaczkom, sugestywnie, a zarazem subtelnie buduje obraz kruchej Mimi. Jej prowadzony natu­ralnie głos ma ciepłe, nasycone i wy­równane w każdym rejestrze brzmienie, a cała kreacja ujmuje ele­gancką prostotą. Partnerującego jej w partii Rudolfa Tarasa Ivaniva słu­cha się z mieszanymi uczuciami. W pierwszej scenie śpiewa spięty, a wybuch jego nagłej miłości do Mi­mi wydaje się mało przekonywający. Za to w ostatnich dwóch scenach za­prezentował nie tylko piękno swoje­go głosu, ale

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wrocławska Cyganeria

Źródło:

Materiał nadesłany

Nasz Dziennik nr 173

Autor:

Adam Czopek

Data:

26.07.2004

Realizacje repertuarowe