EN

21.01.2016 Wersja do druku

Dziewice i mężatki

"Dziewice i mężatki" wg "Uczonych białogłów" Moliera w reż. Janusza Wiśniewskiego w Teatrze Ateneum w Warszawie. Pisze Hanna Karolak w Gościu Niedzielnym.

Pod pozorem gry towarzyskiej obserwujemy brutalną walkę, jaką toczą złaknione sukcesu kobiety. W dzieło na pozór komediowe reżyser wplótł wątki metafizyczne. Jest tylko jeden taki teatr w Europie. Inny, więc budzący nieufność. Teatr Janusza Wiśniewskiego. Tworzony inaczej niż wszystkie. Od formy do idei, a może od idei do formy. Od pierwszych spektakli Janusz Wiśniewski wyraża lęk przed drogą, którą zmierza świat. Wierny fundamentalnym wartościom, robi spektakle stanowiące dialog ze współczesnym widzem. W ostatniej premierze Ateneum "Dziewice i mężatki", według komedii Moliera "Les femmes savantes", mamy do czynienia z satyrycznym obrazem świata znudzonych dziewic i mężatek. Ich jedyną ambicją jest pozyskać lub odzyskać partnera, w gruncie rzeczy zaś toczą ze sobą brutalną walkę. O co? O złowienie błyskotki, którą jest kolejny flirt, romans, kolejne małżeństwo. O zwycięstwo intrygi. Przeczytałam po powrocie z teatru tekst Mo

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dziewice i mężatki

Źródło:

Materiał nadesłany

Gość Niedzielny nr 4/24.01

Autor:

Hanna Karolak

Data:

21.01.2016

Realizacje repertuarowe