EN

8.01.2016 Wersja do druku

Gra w okrucieństwo

"Mokradełko" wg Katarzyny Surmiak-Domańskiej w reż. Mikołaja Grabowskiego w Teatrze Nowym w Poznaniu. Pisze Jacek Wakar w Dzienniku Gazecie Prawnej.

Porażka poznańskiego "Mokradełka" w inscenizagi Mikołaja Grabowskiego bierze się z faktu, że wobec wstrząsającej reporterskiej relacji teatr niemal zawsze stoi na straconej pozycji. Najpierw była niecodzienna, na wskroś przejmująca opowieść Katarzyny Surmiak-Domanskiej pod tym samym tytułem. Autorka "Gazety Wyborczej" trafiła na historię kobiety przez lata wykorzystywanej seksualnie przez własnego ojca, za wiedzą matki, przy obojętności społeczności małego miasteczka, w którym mieszkała. "Mokradełko" Surmiak-Domanskiej miało w sobie lakoniczność i nieubłaganie wybitnego reportażu, zebrało wiele nagród, zdobyło rozgłos, zwracając uwagę, że przypadek w nim opisany wcale nie musi być odosobniony. Lubimy myśleć o sobie, że takie rzeczy to tylko w zdegenerowanej Austrii Friztla, Belgii Dutroux. Katarzyna Surmiak-Domańska odebrała nam komfort dobrego samopoczucia. Tyle że siła jej opowieści sprawia, że trudno wyobrazić sobie "Mokradełko" po

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Gra w okrucieństwo

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Gazeta Prawna nr 4

Autor:

Jacek Wakar, Polskie Radio

Data:

08.01.2016

Realizacje repertuarowe