EN

2.12.2015 Wersja do druku

Lublin. "Pani Bovary" w Teatrze Osterwy

Nienasycenie, wieczny brak, zapełnianie pustki - to główne motywy scenicznej adaptacji słynnej powieści Gustava Flauberta "Pani Bovary", którą przygotowuje zespół Teatru im. Juliusza Osterwy. Premiera przedstawienia - w sobotę.

Dla reżysera spektaklu Kuby Kowalskiego "Pani Bovary", to powieść o kondycji ludzkiej, o poczuciu nienasycenia i wiecznego braku, co jego zdaniem jest doświadczeniem ludzi żyjących w każdych czasach. - Dla młodego pokolenia, które jako tako się w tej Polsce odnajduje, zjawisko takiego nienasycenia - chociaż wszystkie potrzeby podstawowe i więcej niż podstawowe są zaspokojone - ale tej wiecznej chęci więcej i dalej jest czymś bardzo aktualnym - powiedział Kowalski. Główna bohaterka powieści i spektaklu Emma swoje wyobrażenie o miłości i relacjach z innymi ludźmi buduje na książkach, marzy o miłości idealnej, opisanej w romansach. Wychodzi za mąż za wdowca Karola Bovary'ego, rodzi dziecko, ale nie czuje się spełniona. W poszukiwaniu szczęścia wdaje się w romanse, żyje ponad stan, co doprowadza ją do bankructwa. Ostatecznie popełnia samobójstwo. - To jest też opowieść o szaleństwie, o działaniu wbrew racjonalności. Emma Bovary jest t

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

PAP

Data:

02.12.2015

Realizacje repertuarowe