EN

16.08.1967 Wersja do druku

Miecz i skowronki

W swoim teatrze Różewicz zajmuje się teraźniejszością, współczesnoś­ci pojętą dosłownie; w każdym z dramatów podejmuje się znaleźć datę istotną dla zdarzeń i sensu utworu. Słusznie zwykło się mniemać, że Róże­wicz w swej twórczości dla teatru prze­zwycięża postawę "poety grobów", poety "pamięci o drugiej wojnie". Ale to "był żołnierzem", "był partyzantem" tkwi w pamięci i, zdaje się, spowodowało nieod­wracalne zmiany w sposobie widzenia i oceny świata; utrudnia kontakt z tymi, którzy dzięki naturalnej odmianie czasu i pokoleń nie musieli poddać się tym sa­mym co poeta próbom życia i historii. Był partyzantem - dopomina się o prawo wspominania, aktualizacji. Prawo jest żywe i choć tłumione, może wypły­nąć (Wanda, kombatantka ze "Spaghetti i miecza", utopiona w błękitnym jak pocztówka Adriatyku, zapewnie wypły­nie w nieoczekiwanym momencie) i zmą­cić spokój konsumpcyjno-trawiennej współczesności. Różewicz kilka

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Współczesność nr 17

Autor:

hk

Data:

16.08.1967

Realizacje repertuarowe