"Straszny dwór" Stanisława Moniuszki w reż. Davida Pountneya w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie. Pisze Dionizy Kurz na blogu kulturalnym Kurzawka.
Reżyserię "Strasznego Dworu" Stanisława Moniuszki z powodu tegorocznych, okrągłych jubileuszy teatru publicznego i Teatru Wielkiego - Opery Narodowej oddano nieco przekornie w ręce Anglika Davida Pountneya. Artysta jest obecny od czterdziestu lat na scenach operowych całej Europy. Szczególnym powodzeniem jego twórczość cieszy się w Wielkiej Brytanii, Francji, Austrii, a także ostatnio w Polsce. "Straszny Dwór" to romantyczna opera komiczna, ale przede wszystkim dla Polaków, patriotyczna. Prapremiera miała miejsce w 1865 roku tuż po upadku Powstania Styczniowego. Oryginalnie akcja opery działa się w pierwszej połowie XVIII wieku. Był to czas apogeum wolności i kultury szlacheckiej, która pokazana w operze Moniuszki wzbudzała w czasach zaborów nostalgię i tęsknotę. Zastanawiałem się, w jaki sposób Pountney pobudzi tę operę do jej drugiego, europejskiego życia. Bo tylko taki sens miało powierzeniu mu reżyserii tego dzieła. O ile warstwa muzyczna